sobota, 6 grudnia 2014

trzy typowe gesty

Niewątpliwie mowa ciała jest istotna. Nawet więcej. Wielu badaczy twierdzi, że większość komunikatów, które wysyłamy i odbieramy wypływają raczej z mowy naszego ciała, niż krtani. Gesty są jednym z elementów mowy ciała. Ciekawe w nich jest to, że najczęściej są typowe dla konkretnych osób. Innymi słowy, obserwując konkretną osobę możemy dostrzec, że gestykuluje w charakterystyczny dla siebie sposób. Co jeszcze bardziej interesujące, gestykulujemy nie w chwilach obojętności, a raczej w momentach zaangażowania emocjonalnego. Zdaje mi się, że gesty mają kilka funkcji. Myślę sobie, że jako pierwszą z nich można wymieć funkcję informacyjną, jako drugą funkcję pomocniczą - kiedy staramy się coś wytłumaczyć, trzecią funkcja swoiście freudowska - gdy tłumimy pewne emocje - czwartą, funkcja rozładowująca szeroko pojęte napięcie.
Długo zastanawiałam się nad typowymi dla mnie gestami. Gestykulacja wydaje mi się być ściśle sprzężona z podświadomością, a to samo przez się rodzi pewne problemy poznawcze... Niemniej jednak obserwując siebie w ten ponury sobotni dzień, wyróżniłam trzy charakterystyczne dla mnie - a dokładniej "dlamniedniaszóstegogrudnia" gesty. Oto one:





Czy to przypadek, że ciągle w mniej lub bardziej widoczny sposób podtrzymuję głowę? O ile nie wydaje się być przypadkiem, że pokazuję Wam piękne obrazy z kobietami będącymi w bliskiej relacji z książkami, o tyle ta głowa jest naprawdę zastanawiająca. Z drugiej jednak strony nie udawajmy, wcale mnie to nie dziwi. Ona bezustannie spokojnie myśli, goni myśli, zapomina o jakiejś myśli, chce przegonić jakieś myśli, a w końcu mnie po prostu
boli.

ka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz